piątek, 12 sierpnia 2016




Moja przygoda w gronie Ambasadorek LPM :-)


Jakiś czas temu zapisałam się na portalu Ambasadorek LMP z nadzieją,że mi się uda nią zostać. Wypełniłam ankietę, wykonałam zadania i czekałam na wynik rekrutacji. Dostałam wiadomość, że mi udało się. Było to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie, bo po raz pierwszy dostałam się do jakiejkolwiek kampanii. Wielkie WOW :-D Po prostu Supeeeer ;-)
Od dnia kiedy się dowiedziałam, czekałam z niecierpliwością na kuriera z paczuszką. Nie minęły 2 dni i zjawił się kurier. Wtedy byłam tylko ciekawa, jakie będę testować kosmetyki Le Petit Marseillais. Otworzyłam paczuszkę, a tu w cudnym zgrabnym pudełeczku żel Malina i Piwonia, Balsam do mycia i Krem do mycia.











Jest to moja druga przygoda z tą marką. Pierwszy raz spotkałam się z nią jakiś czas temu, był to Kremowy żel pod prysznic " Kwiat Pomarańczy " z którego byłam bardzo zadowolona i którym byłam też zachwycona. Więc teraz moja ciekawość do tej marki bardziej wzrosła. Bardzo mnie zastanawia... a raczej bardziej mnie ciekawi, co przyciągnie największą moją uwagę przy używaniu tych kosmetyków. Kolorystyka buteleczek bardzo przyciąga, jak i zarówno zapach po ich otwarciu... Ciekawe, jak sprawdzą się po użyciu i nałożeniu na skórę. Ale to już w kolejnym moim poście tylko i wyłącznie poświęcony marce Le Petit Marseillais , który mam nadzieję, że ukarze się niebawem na moim blogu. To tak króciutko na ten temat, kolejnym poście będziecie mieli o czym poczytać więcej. Uciekam do swoich obowiązków :-)



Pozdrawiam was kochani ;-) Buziaki :-*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz